2 Dollars, sir! - Kids at work. | Dwa Dollary, ProszÄ pana! - czyli dzieci pracujÄ
.
Two worlds - blurred reflection & reality | Dwa Åwiaty - odbicie i rzeczywistoÅÄ.
Egypt - Paradise or purgatory? | Egipt - raj czy czyÅciec?
Sugary reality of 5 star hotels | Cukierkowa rzeczywistoÅÄ hoteli.
Anti - insects specifics are used in the hotels for comfort of tourists | Specyfiki owadobójcze rozpylane w hotelach dla wygody turystów.
The torn birds. | Ptaki ciernistych krzewów.
Sunrise | Wschód sÅoÅca.
Beduin woman makes a living by letting tourists take photos of her and her animals | Beduinka zarabia na ÅŒycie namawiajÄ
c turystów do robienia sobie zdjÄÄ z niÄ
i jej zwierzÄtami.
Beduin children| BeduiÅskie dzieci.
Hauses without the roofs. | Domy bez dachów.
Everyday life. | Życie codzienne.
Luxor temple. | ÅwiÄ
tynia Luxorska.
Hieroglyphics. | Hieroglify.
Average Egyptian street. | PrzeciÄtna egipska ulica.
Nil cruise. | Rejs po Nilu.
Hatshepsut temple. | ÅwiÄ
tynia Hatszepsut.
Colorful coral reefs. | Kolorowe rafy koralowe.
The spinning Dervish. | WirujÄ
cy Derwisz.
Omnipresent rubbish dumps.| Wszechobecne wysypiska Åmieci.
Work. | Praca.
Mirage. | Fatamorgana.
Gravelly desert. | Żwirowa pustynia.
Beduin woman makes bread. | Beduinka wyrabia chleb.
People from Beduin Village. | Ludzie z wioski beduiÅskiej.
Sad palm trees. | Smutne palmy.
CzeÅÄ kochani,
jak Wam ostatnio wspominaÅam, w maju odwiedziÅam Egipt i byÅa to moja pierwsza stycznoÅÄ z AfrykÄ
, (o ile w ogóle moÅŒna tak powiedzieÄ, wiÄkszoÅÄ Afrykanów powie Ci, ÅŒe Egipt czy Tunezja z AfrykÄ
niewiele majÄ
wspólnego), i chciaÅabym Wam przybliÅŒyÄ jego prawdziwe, skrzÄtnie ukrywane przed turystami oblicze. Jako nowicjuszka w kwestii wypraw dalekich, dopiero 3 lata temu, po dokÅadnych zjechaniu Europy wzdÅuÅŒ i wrzesz, wybraÅam siÄ poza swój kontynent, aczkolwiek wrzucona zostaÅam od razu na gÅÄbokÄ
wodÄ - po doÅÄ zeuropeizowanej Turcji, wywiaÅo mnie do Tajlandii ( post z relacjÄ
, o ile go przegapiliÅcie znajdziecie tutaj) i do KambodÅŒy (post tutaj), muszÄ siÄ bez bicia przyznaÄ, iÅŒ miaÅam zupeÅnie inne, i jak siÄ okazaÅo, doÅÄ mylne wyobraÅŒenie o Egipcie.
Kiedy leciaÅam tam, do 5 gwiazdkowego hotelu, z zamiarem odpoczynku i relaksu, (chociaÅŒ nie ukrywam, ÅŒe gÅównym bodźcem do odwiedzenia tego kraju byÅ fakt, iÅŒ niecaÅe 4 godziny lotu dzielÄ
czÅowieka od najprawdziwszych raf koralowych, których zobaczenie byÅo moim marzeniem od zawsze, wprawdzie zawsze chciaÅam odwiedziÄ WielkÄ
RafÄ KoralowÄ
, ale z racji ogromnych kosztów to jeszcze przede mnÄ
) wyobraÅŒaÅam sobie Egipt jako Årednio zamoÅŒne paÅstewko, o niezwykle rozbudowanej faunie i florze morskie, nieco gorszej faunie i florze naziemnej, w której oprócz kilku niezwykle znanych ( i rozkradzionych przez co wiÄksze europejski mocarstwa) zabytków, palm i wielbÅÄ
dów nie wiele wiÄcej jest do zobaczenia. JakieÅŒ byÅo moje zdziwienie i szok, kiedy po przylocie zaczÄÅam dostrzegaÄ, ÅŒe jest to kraj o wielu twarzach, ÅÄ
czÄ
cy dwie bardzo (wbrew pozorom) róŌne kultury i w którym Åwiat beztroskiego turystycznego kurortu o lazurowych wodach boleÅnie zderza siÄ z szarÄ
, wypalonÄ
sÅoÅcem pustynnÄ
rzeczywistoÅciÄ
jej mieszkaÅców. Bieda panuje tu straszna, porównywalna do stuacji w KambodÅŒy, a tego siÄ zupeÅnie nie spodziewaÅam.
Nie bÄdzie tutaj oczywistych faktów na temat iloÅci mieszkaÅców, czy kolorów flagi narodowej Egiptu, chciaÅabym poruszyÄ tematy, dla mnie niezbÄdne do zrozumienia jak kraj ten funkcjonuje.
KRAJOBRAZ, FAUNA I FLORA.
Egipt jest krajem pustynnym, 90 procent kraju zajmujÄ
pustynie, zwÅaszcza kamieniste i ÅŒwirowe, stÄ
d staroegipska nazwa kraju oznacza „Czerwony LÄ
d”, bÄdÄ
ca przeciwieÅstwem sÄ
siadujÄ
cego z nimi „Czarnego LÄ
du”, który odnosi siÄ do ÅŒyznych gruntów wzdÅuÅŒ Nilu, bÄdÄ
cych gÅównÄ
dumÄ
ich mieszkaÅców. To tam wÅaÅnie prÄÅŒnie rozwija siÄ rolnictwo oraz ryboÅwóstwo, dziÄki odpowiedniemu zagospodarowaniu i uregulowaniu biegu rzeki, plony dziÄki specyficznemu klimatowi moÅŒna zbieraÄ aÅŒ 3 razy w roku, niestety mimo to wspóÅczesne rolnictwo egipskie nie jest w stanie zaspokoiÄ wewnÄtrznych potrzeb kraju.
Jako ciekawostkÄ warto wspomnieÄ, iÅŒ krokodyle niegdyÅ licznie zamieszkujÄ
ce Nil zostaÅy przetransportowane powyÅŒej drugiej tamy
asuaÅskiej na sztucznie utworzonym Jeziorze Nassera, gdyÅŒ stanowiÅy zbyt duÅŒe zagroÅŒenie dla zamieszkujÄ
cej DolinÄ Nilu ludnoÅci.
WielkÄ
atrakcjÄ
i skarbem Egiptu sÄ
przepiÄkne, jeszcze w miarÄ niezniszczone rafy koralowe, których widok zapiera dech w piersiach. Niezliczone gatunki kolorowych rybek iÅcie ze Åwiata Gdzie Jest Nemo? pÅywajÄ
ce pomiÄdzy koralami i ukwiaÅami, sÄ
dosÅownie na wyciÄ
gniÄcie rÄki - ja mojÄ
pierwszÄ
rafÄ zaliczyÅam juÅŒ niecaÅe 3 metry od brzegu na mojej hotelowej plaÅŒy. MuszÄ Was jednak ostrzec, ÅŒe trzeba uwaÅŒaÄ ÅŒeby na czymÅ nie stanÄ
Ä, bo niektóre podwodne stworzenia sÄ
trujÄ
ce, wywoÅujÄ
poparzenia lub silne zmiany alergiczne. ChoÄ porozrzucane po morskim dnie odÅamki bardzo kuszÄ
, nie moÅŒna wywoziÄ koralowców w ÅŒadnej formie, nawet tych juÅŒ obumarÅych, jest to karane grzywnÄ
min. 500 euro, bagaÅŒe sÄ
szczególnie przetrzepywane na lotnisku w Sharm el Sheikh.
REALIA Å»YCIA PRZECIÄTNEGO EGIPCJANINA.
PrzeciÄtny Egipcjanin nie zarabia wiele, Egipt utrzymuje niemal tylko i wyÅÄ
cznie z turystyki, szef recepcji w 5-cio gwiazdkowym hotelu, który umie porozumieÄ siÄ w 3 jÄzykach obcych ( angielski, niemiecki, rosyjski ) zarabia w okolicach 200 $/ 1430 EGP na miesiÄ
c ( walutÄ
obowiÄ
zujÄ
cÄ
w tym kraju jest funt egipski EGP, który kosztuje ok 42 grosze, moÅŒna teÅŒ spokojnie pÅaciÄ za pomocÄ
dolarów i euro, aczkolwiek w euro jest najbardziej niekorzystnie ), a do tego warto zaznaczyÄ, ÅŒe w przeciÄtnym supermarkecie, ceny sÄ
bardzo zbliÅŒone do naszych polskich, stÄ
d jak widzicie pensja jest niezwykle marna. Jak pisaÅam wczeÅniej, jedynie niewielki uÅamek spoÅeczeÅstwa trudni siÄ rolnictwem, z oczywistego faktu uksztaÅtowania powierzchni, a wyobraźcie sobie ile zarabia w takim ukÅadzie zwykÅy sprzedawca pamiÄ
tek na straganie, czy boy hotelowy. Trzeba jednak przyznaÄ, ÅŒe w Egipcie praca jest, niemal dla kaÅŒdego, trochÄ w myÅl PRL-owskiej zasady: czy siÄ stoi, czy siÄ leÅŒy, 1000 zÅotych siÄ naleÅŒy - dlatego teÅŒ tam i ówdzie moÅŒna przyuwaÅŒyÄ ciekawe zjawisko, gdy 5 Egipcjan zajmuje siÄ strzepywaniem wody po deszczu z ulicy.
Nie raz zdarzyÅo mi siÄ, gdy zdesperowany sprzedawca, niezaleÅŒnie czy lat ma 99 czy 3, bo i takich i takich na swojej drodze spotkacie, jest w stanie wlecieÄ za TobÄ
do autokaru, ÅŒeby wcisnÄ
Ä Ci tego skarabeusza za 2 dolary, lub teÅŒ targaÄ CiÄ za ubranie, do tego stopnia, ÅŒe prawie zerwano mi ramiÄ
czko sukienki. od takich ludzi siÄ po prostu ucieka, takiego stopnia namolnoÅci nie doÅwiadczyÅam nawet w Azji, natomiast gorÄ
co namawiam Was, ÅŒeby tipowaÄ tym, którzy naprawdÄ odwalajÄ
kawaÅ dobrej roboty ile w lezie - mam tu namyÅli kelnerów, hotelowe zÅote rÄ
czki itd., gdyÅŒ najczÄÅciej oni maja na utrzymaniu caÅe swoje rodziny, których nie widujÄ
czasem miesiÄ
cami, gdyÅŒ oni wyjeÅŒdÅŒajÄ
do miast typowo turystycznych do pracy, podczas gdy rodziny zostajÄ
w okolicznych wioskach, dla nas ten dolar czy dwa nie stanowi wiÄkszej róŌnicy, a dla nich jest to czasem naprawdÄ wielka pomoc.
KolejnÄ
doÅÄ ciekawÄ
sprawÄ
jest, ÅŒe w Egipcie kobiety nie pracujÄ
, zwÅaszcza w tych turystycznych dzielnicach na ulicy nie spotkacie ani jednej przedstawicielki pÅci piÄknej, dla mÄÅŒczyzny jest to prawdziwÄ
ujmÄ
na honorze, jeÅŒeli jego kobieta musi pracowaÄ, oznacza to bowiem, iÅŒ on sam jest nieudacznikiem, który nie potrafi utrzymaÄ wÅasnej rodziny.
RELIGIA I SYTUACJA EKONOMICZNA A MAÅÅ»EÅSTWO.
Jak wszyscy zapewne wiecie, religiÄ
wyznawanÄ
w Egipcie jest islam, i chociaÅŒ jest to jego specyficzna odmiana, muszÄ Was zasmuciÄ, jeÅli planowaliÅcie wymieniÄ ÅŒonÄ za dwa wielbÅÄ
dy ( lub na odwrót ), to niestety nic z tego. Zwyczaj ten o dawna nie obowiÄ
zuje, nawet jeÅli usÅyszymy jak Egipcjanin oferuje mÄÅŒczyźnie pokaźne stadko za jego piÄknÄ
biaÅÄ
, europejskÄ
dziewczynÄ, to mówi to w formie ÅŒartu, wiedzÄ
c jakie stereotypy krÄ
ÅŒÄ
na ten temat. Kwestia posagu, wciÄ
ÅŒ praktykowana jest jednakÅŒe wÅród doÅÄ zacofanego plemienia Beduinów, który na dziko zamieszkuje tereny pustynne, ale o tym szerzej opowiem trochÄ później.
WracajÄ
c do tematu, ciÄÅŒkiej sytuacji ekonomicznej kraju, oraz tego , ÅŒe kobietom pracowaÄ nie wypada, jak poinformowaÅ mnie nasz przemiÅy Pan Przewodnik Hamid, coraz wiÄcej mÄÅŒczyzn ÅŒeni siÄ i zakÅada rodzinÄ grubo po skoÅczeniu 30 roku ÅŒycia, wÅaÅnie z powodów finansowych. Aby Egipcjanin mógÅ poprosiÄ ojca dziewczyny o jej rÄkÄ, musi byÄ w stanie jÄ
chociaÅŒ jako tako móc utrzymaÄ, musi mieÄ dla nich koniecznie mieszkanie. Wyobraźcie sobie, ÅŒe przeciÄtny Egipcjanin zarabia te 150, 200 $ miesiÄcznie, a mieszkanie o powierzchni 75 metrów kwadratowych kosztuje miÄdzy 80 a 100 tysiÄcy polskich zÅotych - dla nas jest to cena Åredniej klasy rodzinnego samochodu, dla nich jest to kwota horrendalna, którÄ
muszÄ
oszczÄdzaÄ latami. Oprócz tego, co siÄ zapewne damskiej czÄÅci czytelniczej bardzo spodoba, kaÅŒdy Årednio zamoÅŒny kawaler, musi z okazji zawartego Ålubu ofiarowaÄ swojej wybrance zÅotÄ
biÅŒuteriÄ o wartoÅci okoÅo 6 tysiÄcy zÅotych !!!, co jak na ich realia jest wydatkiem niecodziennym, oczywiÅcie jeÅli jest siÄ biedniejszym, moÅŒna tÄ kwotÄ trochÄ obniÅŒyÄ.
ChciaÅabym równieÅŒ obaliÄ mit, iÅŒ kaÅŒdy muzuÅmanin moÅŒe mieÄ milion ÅŒon, o ile ma takÄ
zachciankÄ. WieloÅŒeÅstwo nie jest to wcale rzecz taka prosta, ani oczywista, jeÅŒeli mÄÅŒczyzna rzeczywiÅcie pragnie wziÄ
Ä sobie drugÄ
lub kolejnÄ
ÅŒonÄ moÅŒe to zrobiÄ tylko w ÅciÅle okreÅlonych przypadkach, np. : kiedy kobieta nie chce lub nie moÅŒe mieÄ dzieci, kiedy maÅÅŒonkowie zupeÅnie nie potrafiÄ
znaleÅºÄ wspólnego jÄzyka, czy kiedy ÅŒona jest chora i nie domaga. Jednak jak nie wiadomo o chodzi, to chodzi o pieniÄ
dze - dlatego równieÅŒ w tym przypadku warunkiem do zawarcia kolejnego maÅÅŒeÅstwa jest odpowiedni status materialny mÄÅŒczyzny. Bardzo sensownie jest teÅŒ rozwiÄ
zana sprawa podziaÅu dóbr miÄdzy ÅŒony - sprawiedliwoÅÄ musi byÄ - wiÄc nawet jeÅli mÄ
ÅŒ kupi swoje nowej faworycie diamentowÄ
koliÄ, chcÄ
c nie chcÄ
c, swojej pierwszej ÅŒonie musi kupiÄ dokÅadnie takÄ
samÄ
. Niezwykle jasno przedstawiona jest takÅŒe sprawa rozwodów, tak w Egipcie moÅŒna siÄ rozwodziÄ!, w kaÅŒdym przypadku, caÅy majÄ
tek dostaje osoba poszkodowana - jeÅŒeli chcesz odejÅÄ - proszÄ bardzo, ale to twoja druga poÅówka dostanie wszystko, tak sama dziaÅa to w przypadku zdrady.
KULTURA EGIPTU.
KaÅŒdy z nas od dzieciÅstwa ma wpojony obraz posÄ
gowego Sfinksa czy majestatycznych piramid, których powstania dotÄ
d w peÅni nie wyjaÅniono, nie raz podziwiaÅo siÄ Åwietnie zachowane sarkofagi pokryte tajemniczymi hieroglifami, sÅowem, kultura i technika antycznego Egiptu zachwyca geniuszem cywilizacji, która wyprzedziÅa swoja epokÄ po stokroÄ.
W takim ukÅadzie na usta ciÅnie siÄ tylko jedno pytanie - jaka jest kultura obecnego Egiptu, ba, czy ona w ogóle istnieje? CiÄÅŒko mi na to pytanie odpowiedzieÄ, gdyÅŒ na chwilÄ obecnÄ
zdaje siÄ, ÅŒe Egipt wciÄ
ÅŒ ÅŒyje przeszÅoÅciÄ
, czerpie korzyÅci z osiÄ
gniÄÄ swych przodków, eksploatuje je do granic wytrzymaÅoÅci, ale nie tworzy nic nowego, nic charakterystycznego, co nie byÅo by ÅciÅle zwiÄ
zane z kulturÄ
i sztukÄ
staroÅŒytnÄ
. Te niegdyÅ tak postÄpowe królestwo, zatrzymaÅo siÄ na etapie chwaÅy faraonów, machajÄ
c Åwiatu krzyÅŒem Ankh przed oczami, próbujÄ
c odwróciÄ jego uwagÄ od tego, ÅŒe w dniu dzisiejszym nie istnieje nawet coÅ takiego jak kuchnia egipska.
JEDEN KRAJ, DWA ZUPEÅNIE INNE ÅWIATY.
Egipt, jest krajem kontrastów, róŌnic i barier. Dwa najbardziej rzucajÄ
ce siÄ w oczy kontrastowe zestawienia obecne w egipskiej kulturze to zderzenie Åwiata turystycznego z rzeczywistoÅciÄ
przeciÄtnego Abdula, oraz zderzenie kultury Egipcjan z kulturÄ
Beduinów.
ZacznÄ od tego drugiego: kultura Beduinów znacznie róŌni siÄ od tej egipskiej, jest duÅŒo bardziej surowa oraz, moÅŒna by rzec, dzika. Plemiona Beduinów od zarania dziejów zamieszkujÄ
opustoszaÅe tereny pustynne, ÅŒyjÄ
w zupeÅnym odosobnieniu, za wszelkÄ
cenÄ próbujÄ
c odciÄ
Ä siÄ od cywilizacji oraz innych nacji. PlemiÄ to rozbija siÄ w gÅÄbi pustyni, w miejscu wskazanym przez… wielbÅÄ
da, tak dobrze przeczytaliÅcie, wielbÅÄ
da. Te urocze zwierzaki sÄ
teÅŒ niesamowicie mÄ
dre i wyczulone na obecnoÅÄ wody. Aby znaleÅºÄ poÅoÅŒenie źródÅa, Beduin trzyma wielbÅÄ
da w zamkniÄciu, pozbawiajÄ
c go jedzenia i picia, po czym wypuszcza go na pustynie - w miejscu, pod którym zwierze siÄ poÅoÅŒy, znajduje siÄ ÅŒyÅa woda. Å»ycie odbywa siÄ w rÄcznie wykonanych namiotach i chatkach, kobiety zajmujÄ
siÄ dzieÄmi i domostwem, mÄÅŒczyźni pasÄ
zwierzÄta i od czasu do czasu polujÄ
. Raz na parÄ miesiÄcy przedstawiciel plemienia wybiera siÄ do miasta, aby kupiÄ potrzebne produkty za pieniÄ
dze otrzymane ze sprzedaÅŒy owiec czy wielbÅÄ
dów ( ciekawostka za wielbÅÄ
da moÅŒna dostaÄ ok 7 tysiÄcy zÅotych, wiÄc caÅkiem nie maÅe pieniÄ
dze). Jak juÅŒ wczeÅniej pisaÅam, obrzÄ
dek maÅÅŒeÅski jest tutaj bardzo staroÅwiecki, przyszÅa ÅŒona wybierana jest przez rodzinÄ mÄÅŒczyzny, jest za niÄ
oferowana pewna opÅata, czyli przysÅowiowe dwa wielbÅÄ
dy, sama do maÅÅŒeÅstwa wnosi teÅŒ posag, o statusie kobiety Åwiadczy nie tylko pozycja materialna, ale teÅŒ kolor skóry ( ta zasada obowiÄ
zuje niestety takÅŒe wÅród regularnych Egipcjan, i ÅÄ
czy te diametralnie róŌne kultury, piÄkna dziewczyna o Åniadej cerze mÄÅŒa nigdy nie znajdzie, chyba ÅŒe turystÄ, jak mawiajÄ
tubylce),a takÅŒe konieczne jest, aby byÅa dziewicÄ
, w innym wypadku grozi jej kara Åmierci przez ukamienowanie. Beduini ÅŒyjÄ
sami sobie, nie pozwalajÄ
mieszaÄ siÄ w maÅÅŒeÅstwie z Egipcjanami, broÅ BoÅŒe z turystami, nie posiadajÄ
ÅŒadnych dokumentów toÅŒsamoÅci, leczÄ
siÄ znalezionymi na pustyni zioÅami, dlatego teÅŒ bardzo ciÄÅŒko stwierdziÄ, ilu Beduinów tak naprawdÄ zamieszkuje pustynie Egiptu.
OstatniÄ
sprawÄ
jakÄ
muszÄ poruszyÄ, abyÅcie zrozumieli dlaczego Egipt tak bardzo razi nieujednoliconÄ
strukturÄ
, jest podziaÅ na pustynnÄ
rzeczywistoÅÄ tubylców i cukierkowy Åwiat hoteli z basenami. Rzuca siÄ to w oczy juÅŒ po wyjeździe z lotniska, jak przejeÅŒdÅŒa siÄ przez malownicze miasteczka, jak Hurghada, stworzone tylko i wyÅÄ
cznie na potrzeby turystów - w miejscach gdzie wzdÅuÅŒ ulicy postawione sÄ
hotele, widzimy zielone skwerki, soczyste palmy i kwitnÄ
ce okwiecone krzewy. Gdy podjedziemy trochÄ dalej, nastÄpuje przerwa, gdzie hotele sÄ
dopiero budowane i tam juÅŒ dla wprawnego obserwatora, zaczyna wyzieraÄ prawdziwe oblicze Egiptu. Trawa usmaÅŒona na sÅoÅcu, pustkowie peÅne wszechobecnych Åmieci, domy rdzennych mieszkaÅców nie majÄ
dachów, tylko metalowe prÄty sterczÄ
z ze Åcian budynków, niczym wbite w nie szpony drapieÅŒnego zwierzÄcia ( jest to sposób na ominiÄcie pÅacenia podatków). Nawet wytrzymaÅe, wydawaÅoby siÄ, palmy, sÄ
uschniÄte na wiór, obumarÅe jak egipska kultura, schylone pod nadmiarem biedy i smutku jakie kraj ten musi dźwigaÄ na swych barkach od za dÅugiego juÅŒ czasu, ÅkajÄ
nad losem jego mieszkaÅców.
A wy jakie mieliÅcie doÅwiadczenia w Egipcie?
And what were your experiences in Egypt?
__________________________
Do zobaczenia wkótce na Pandamone!
See you soon on Pandamone
____________________
xoxo
M