Spódnica: TUTAJ o Płaszcz: STEFANEL o Botki: D&G o Bluza: RESERVED o Listonoszka: MICHAEL KORS o Pazury: KLIK
9 listopada miałam przyjemność uczestniczyć w niezwykłym wydarzeniu, które, ośmielę się stwierdzić, wywarło na mnie ogromne wrażenie. Myślałam, że niewiele już może mnie zdziwić, zwłaszcza tak pozytywnie, ale ku mojej uciesze myliłam się. Ale do rzeczy. Już spory kawał czasu temu dostałam zaproszenie na dość kontrowersyjny event o tajemniczej nazwie Razem przez Sztukę - Integracyjny Pokaz Mody. Celowo użyłam słowa kontrowersyjny, gdyż jak dowiedziałam się, że w roli modeli występować będą niepełnosprawne dzieci, odniosłam wrażenie, że nic dobrego z tego wyjść nie może, dzieci te zostana potraktowane jak zwierzęta w cyrku. Sceptycznie nastawiona do tematu, aczkolwiek ciekawa rezultatu, postanowiłam przekonać się na własne oczy co wyjdzie z tego całego ambarasu. I całe szczęście! Pokaz dsłownie i w przenośni wbił mnie w fotel. Piękne wnętrza nowego Muzeum Śląskiego idealne wpasowały się do konceptu pokazu, który był mocno inspirowany mniej lub bardziej klasyczną sztuką i kulturą - bez trudu dało się rozpoznać inspiracje dziełami Fridy Khalo, Dalego, Picassa, Vermeera, a nawet Moneta czy Malewicza. Stroje wykonane przez dzieci z 14 śląskich szkół specjalnych oraz ich podopiecznych niczym nie odbiegały od projektów młodych polskich projektantów rodem z Fashion Weeka, zaskakiwały nowatorskim użyciem krojów i materiałów. O (genialne zresztą) fryzury i makijaże młodych modeli zadbali profesjonaliści, słowem całe wydarzenie było dopracowane w każdym calu i dopięte na ostatni guzik. Największe wrażenie zrobili jednak sami modele i ich, jak się okazało, ogromne osobowości, niesamowite poczucie humoru i wspaniałe poczucie rytmu. Zamiast smętnie przechadzać się po wybiegu, młodzi modele zrobili prawdziwe, wzruszające show - tańczyli, weszli w interakcję z publicznością, a im głośniej rozbrzmiewały oklaski, tym szersze stawały się ich uśmiechy. Po pokazie zostaliśmy uraczeni przepysznym cateringiem (od mini burgerów po sushi), który również był wytworem dzieci (uczniów technikum gastronomicznego). Mogę z ręką na sercu powiedzieć, że nie pamiętam, żebym coś tak szaleńczo oklaskiwała, albo żeby podczas pokazu mody zakręciła mi się łezka w oku. Oby więcej takich inicjatyw! Przekraczajmy swoje granice, przezwyciężajmy swoje uprzedzenia, wychodźmy ze swojej strefy komfortu. INTEGRUJMY SIĘ<3
PS. Żałujcie że Was tam nie było!
PS. Żałujcie że Was tam nie było!
_______________________________________________________________________________________________________________
DON'T FORGET TO LIKE MY FANPAGE HERE
Do zobaczenia wkótce na Pandamone!
See you soon on Pandamone!
____________________
M