Znacie już mój asymetryczny płaszcz w kratę? Powiem Wam szczerze, że przez te fashion weekowe posty kojarzy mi się z najnowszą kolekcją Vivienne Westwood Red Label. Wiecie, wielu już mi mówiło, że to okrycie dodaje mi lat. Ja jednak uparcie powtarzam, że ubrania nie są po to, by upiększać. Mają wyrażać naszą duszę. No dobrze ale żeby nie wyglądać aż tak poważnie założyłam połyskującą bluzkę z wyciętym dekoltem. Całość jest zabudowana, rozcięcie skutecznie pozbawiło ten outfit nudności. Podoba Wam się ten efekt?
Have you met my asymmetric, checked coat? Honestly, it reminds me a new Vivienne Westwood Red Label collection. Some people said that this coat makes me look older. But I know that clothes are not to beautify. They’re to express our feelings. Ok, to don’t look too serious, I wore a sparkly blouse with a neckline. The whole thing is built, cut makes it not boring. Do you like the effect?
ON THE PHOTOS I’M WEARING
NA ZDJĘCIACH MAM NA SOBIE
COAT/PŁASZCZsecond hand
BLOUSE/BLUZKA no name
PANTS/SPODNIE second hand
BOOTS/BOTKI zarA
BAG/TOREBKA vintage